czwartek, 7 stycznia 2016

Czwartek, 07.01.2016
W antykwariacie nowe wyzwanie: płyty winylowe. Są u nas od początku, czyli od 21 lat. W czasach PRL w księgarniach Domu Książki płyty były standardowo w asortymencie i chyba z tamtych czasów mój ojciec przeniósł ten składnik naszej oferty. Ja na płytach nie znam się prawie wcale, wycenia je zawsze moja mama. Płyt przybywa, przybywa zainteresowanych nimi klientów, czas zacząć solidnie opracować ofertę płytową w internecie. Tylko jak znaleźć na to czas i jak to zrobić jeśli się na tym nie znam? Wzorować się na tych, którzy robią to dobrze, czyli zrobić wywiad gospodarczy i dokładnie przestudiować ofertę innych antykwariatów z płytami. Czyli plan jest, tylko teraz jeszcze czas pozostaje problemem. No to np. od poniedziałku robimy zdjęcia dziesięciu płyt i próbnie wystawiamy je w internecie. No może we wtorek zaczniemy, bo poniedziałek to najbardziej pracowity dzień tygodnia - zamówienia z weekendu. I w ten sposób tematy w antykwariacie nigdy się nie kończą, wciąż pojawiają się nowe wyzwania, którym trzeba sprostać i nie można narzekać na brak zajęć.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz