poniedziałek, 30 listopada 2015

Poniedziałek, 30.11.2015
Gorączka przedświątecznych zakupów rozpoczęta, zamówień mnóstwo, mnóstwo pracy, trzeba zamówić taśmę, koperty, przede wszystkim: nowe książki. Wkrótce w antykwariacie pojawią się wydawnictwa Stowarzyszenia Historyków Sztuki o Toruniu i nie tylko, które pięknie uzupełnią dział Toruniana. Jakby tego było mało, cały czas trwa skanowanie, dodawanie nowych tytułów do oferty internetowej i tradycyjnej, dziś lub jutro osiągniemy 10 000 książek w antykwariacie internetowym. Ciekawe kto wystawi książkę z tym numerem?
A! I psioczyłam na słabą sprzedaż encyklopedii, a tymczasem w ostatnich tygodniach sprzedały się dwa komplety, mamy ich jeszcze kilka: Encyklopedia Powszechna PWN
A jutro Dzień Darmowej Dostawy, dołączyliśmy do akcji pierwszy raz. Co to będzie...

sobota, 28 listopada 2015

Sobota, 28.11.2015
Sobota była dniem porannej pracy przy komputerze (sprawdzenie poczty, zamówień, stron o rynku książki) i krótkiej niestety wizyty na konferencji Zabytki toruńskie młodszego pokolenia - MODERNIZM. ARCHITEKTURA MIASTA 1920-1989
Ważne, że udało się tam rozwiązać jeden ważny dla antykwariatu problem, który wkrótce mam nadzieję zaowocuje rozszerzoną ofertą książkową.
Dla siebie kupiłam piękną książkę Budownictwo szkieletowe w Toruniu : pruski mur-nielubiane dziedzictwo.

Przeczytane już kilkadziesiąt stron książki, wysłuchany fragment jednego z wystąpień na konferencji oraz rozmowy w przerwie upewniły mnie w przekonaniu, że Toruń to najwspanialsze miejsce na świecie. Wiem, że każdy tak myśli o swoim jakimś miejscu, ale nic nie poradzę, że dla mnie to Toruń.

piątek, 27 listopada 2015

Piątek, 27.11.2015
Dziś dzień pod znakiem sukcesu pomysłu handlowego - małego regaliku postawionego na zewnątrz antykwariatu między naszymi witrynami. Malutki regał na kółkach, na którym ułożyłam książki z regałów "Wszystko za 2 zł" i "Wszystko za 1 zł" przyciągnął kilka osób. Wzorem i celem dla mnie są stoły zewnętrzne, które widziałam w jednej z frankfurckich księgarni. Duże, drewniane stoły na kółkach z ofertą przecenionych książek są wprowadzane i wyprowadzane z księgarni po specjalnym, metalowym podjeździe/klapie (jak dla wózków), który można składać i rozkładać w zależności od potrzeby. Wspaniały pomysł też dla osób niepełnosprawnych i wózków dziecięcych. Oprócz tego, przy stołach były elegancko zwinięte, foliowe pokrowce uszyte na miarę, którymi można przykryć stoły w razie deszczu/śniegu/wiatru. Akurat nie mam odpowiedniego zdjęcia tych konkretnych regałów zewnętrznych, ale mam inne:
Jest się na czym wzorować:)


czwartek, 26 listopada 2015

Czwartek, 26.11.2015
Dziś dzień pod znakiem wzrostu zamówień zwłaszcza dziecięco-młodzieżowych książek, pewnie w ramach prezentów. Trzeba będzie złożyć nowe zamówienia w wydawnictwach. Górę nowych książek przytargałam dziś z Fundacji Generał Elżbiety Zawackiej, dość wielu tytułów brakowało już u nas na półce, teraz znowu oferta jest pełna. Oczywiście wielu rzeczy nie zdążyłam zrobić i może uda się jutro a może znowu nie. Trudno. Kiedy nadejdzie taki dzień, że wszystko co powinno być zrobione, będzie zrobione, to będę wiedziała, że czas otwierać nowy biznes. Dziś ponownie trafiła do nas piękna książka: Fikcje Borgesa. Piękność tutaj dotyczy wyłącznie zawartości, gdyż egzemplarz jest pobiblioteczny. A zawartość to m. in. opowiadanie pt. Biblioteka Babel, zaczynające się od słów "Wszechświat (który inni nazywają Biblioteką)..." Polecam.

środa, 25 listopada 2015

Środa, 25.11.2015
Dziś pomysł na przedświąteczną gorączkę, którą już widać w zamówieniach internetowych, nowa kategoria w antykwariacie internetowym: Pomysły na prezenty (zapraszam) i jej odpowiednik w antykwariacie stacjonarnym: półka lub malutki regalik z tymi samymi pomysłami. W internecie pomysł zrealizował się sprawnie i mogę dodać nieograniczoną liczbę książek, gorzej na małej przestrzeni antykwariatu: regalik nie wchodzi w grę, trzeba będzie tymczasowo pożegnać jakiś dział i w jego miejscu umieścić propozycje prezentowe.
Dziś również kolejny raz odmówiłam skupu, najpierw musimy zwolnić trochę miejsca w magazynach i sprzedać choć niewielką część z tysięcy książek czekających na swój moment. Niedługo też kolejna partia uwolnionych przez nas książek trafi na regał w Czytelni Centrum Sztuki Współczesnej: czyli tutaj, skąd każdy może książkę wziąć i dać jej drugie życie.
Jeszcze gwoli dokładnego odnotowania wszystkich czynności antykwarycznych zaznaczę, że udało mi się dziś zamieść i umyć podłogę. Każdy kto marzy o założeniu antykwariatu czy księgarni niech pamięta, że tam się wciąż kurzy i sprzątanie, mopowanie, odkurzanie to potężna część przemiłej pracy z książkami.

poniedziałek, 23 listopada 2015

Dziś też historyczny moment nadszedł taki, że pierwszy raz nasza książka sprzedała się w serwisie ebay. Dwa tygodnie temu wystawiłam kilka obcojęzycznych tytułów, głównie po niemiecku i francusku, które miesiącami zalegały na półkach antykwariatu, stronach sklepu internetowego i na aukcjach w polskich serwisach. I dziś niespodzianka: francuska książka sprzedana klientowi z Belgii! Kłopot zrobił się spory, kiedy nie mogłam znaleźć książki w kolejnych miejscach, w których powinna być. Oczyma wyobraźni widziałam pierwszy komentarz na ebay'u dla naszego antykwariatu: negatywny, od zagranicznego klienta, psujący opinię i powodujący, że żaden zagraniczny klient nic od nas nigdy nie kupi. Już w myślach układałam e-mail przepraszający po angielsku, kiedy wpadłam na to, że muszę jeszcze raz obejrzeć skan okładki żeby przypomnieć sobie gdzie ona jest. I nastąpiło oświecenie: książka jest w magazynie pod literką L, a nie wśród innych przedwojennych książek, które przechowuję gdzie indziej ze względu na datę wydania! Ponieważ zamówienie było już opłacone, więc bez chwili wahania pomaszerowałam do naszego magazynu i przyniosłam książkę żeby ją starannie spakować w antykwariacie i wysłać priorytetem do klienta. Teraz wszystko w rękach Poczty Polskiej i jej belgijskiego odpowiednika. A ja od jutra zabieram się za wystawianie kolejnych zalegających zagranicznych książek na ebay'u. A zaczęło się od maila reklamowego, którego dostałam jakiś czas temu od pana, który oferował "rozwinięcie sprzedaży na arenie międzynarodowej" przez "pomoc" w przygotowaniu oferty na ebay'u. Ale ja postanowiłam ominąć tego pana i samej spróbować.

Dzień pracy rozpoczęty! Poczta sprawdzona, wstępnie przejrzane zamówienia internetowe. Przeczytane newslettery, blogi biznesowe i inne inspirujące wiadomości. Wystawione kilka książek i wyznaczony cytat na Facebook'a. Teraz jeszcze jakieś pół godzinki na czytanie dla przyjemności i pora na ogarnianie gospodarstwa domowego. Z całych sił postaram się nie spóźnić dziś z otwarciem antykwariatu, w marzeniach nawet otwieram go wcześniej niż o 10:00, ale te marzenia rzadko się spełniają.
Nadchodzi gorący czas zakupów prezentowych, więc trzeba powyciągać z magazynów wszelkie książki nadające się na choinkowe upominki. Może warto wyznaczyć osobną półkę z propozycjami prezentów? To chyba dobry pomysł, tylko czy w natłoku codziennych antykwariatowych obowiązków uda się go zrealizować? Musi się udać! Jak nie dziś to jutro.
O! Wstała już mała Perełka, więc nici z czytania dla przyjemności i czas na przyjemności macierzyństwa.

sobota, 21 listopada 2015

Bloga czas zacząć

Nadszedł ten dzień, kiedy ilość anegdot z życia antykwariatu i księgarskich ciekawostek osiągnęła punkt krytyczny. Gdzieś muszę to zapisywać. Jeśli więc nowoczesne technologie dają taką możliwość, to korzystam. Nie napiszę o żadnych planach, bo trochę się boję. Będzie co ma być.

Na początek: sobota 21.11.2015 w antykwariacie.
Jak każda sobota, wczorajsza też była spokojna, klientów mniej, w budynku właściwie pusto. Na dodatek radio nie odbierało Trójki w jakości wystarczającej, za to Dwójkę w jakości idealnej, więc nastrój zrobił się inny niż zwykle. Udało mi się wysłuchać ciekawej audycji o książkach: Czytelnia https://www.polskieradio.pl/8/Audycja/8776 , może teraz w soboty będzie grała Dwójka zamiast Trójki, przynajmniej na czas Czytelni?
W związku z brakiem zwykłych obowiązków udało mi się wprowadzić zaległe tytuły z Muzeum Okręgowego http://www.antykwariat-torun.pl/pl/producer/Muzeum-Okregowe-Torun/9 do sklepu internetowego. Ponieważ większość tych książek traktuje o sztuce, więc w połączeniu z muzyką z Dwójki wytworzył się ciekawy nastrój artystyczno-kulturalny. W międzyczasie odwiedziło antykwariat kilkoro klientów, udało nam się sprzedać kilka książek i map. Oprócz oczywistego powodu finansowego radość ze sprzedanych książek potęguje fakt, że na półkach robi się miejsce na kolejne. Im grubsza książka się sprzedaje, tym więcej miejsca no nowe! Co z tego, skoro książek przybywa w tempie zastraszającym, musiałam zawiesić skup do końca roku z powodu braku miejsca na nowe książki. Póki co, wynajem dużego magazynu z prawdziwego zdarzenia nie powiódł się, więc pozostaje upychanie książek gdzie się da.

A dziś niedziela, pozornie dzień wolny od pracy, dla mnie to dzień na dokształcanie, przeglądanie serwisów branżowych:

http://rynek-ksiazki.pl/ http://rynek-ksiazki.pl/
http://www.instytutksiazki.pl/ http://www.instytutksiazki.pl/
http://www.pik.org.pl/ http://www.pik.org.pl/
http://www.ksiazka.net.pl/ http://www.ksiazka.net.pl/

A po lekturze powyższych, czas na pracę u podstaw, czyli wychowanie młodych czytelników.