niedziela, 25 kwietnia 2021

Jak książki zwiększają kreatywność w pracy i inspirują do rozwiązywania problemów.


 Sobota 24.04.2021

Chcę dziś napisać o przeznaczeniu książek. Takim, którego nie spodziewali się ich autorzy, czy współtwórcy, a które przynosi ogromne korzyści czytelnikom. W antykwariacie zauważamy ciekawe zjawisko, trudno je opisać, ale spróbuję. Książki, które zostały napisane i wydane z myślą o jakiejś grupie odbiorców i z konkretnym zamiarem np. pomocy określonej grupie zawodowej, czy jako podręczniki, poradniki czy publikacje popularno-naukowe wiele lat temu, teraz znajdują nowe grupy odbiorców i są czytane/używane w nowy, inny sposób.

 



 


Najczęstszym przykładem spotykanym przez nas w antykwariacie są atlasy anatomiczne. Jesteśmy pytane o ich dostępność bardzo często i zaczęło nas dziwić to nagłe zainteresowanie. Rzadko trafiają się albumy dużego formatu  z tablicami anatomicznymi, często za to mamy po kilka identycznych egzemplarzy różnych wydań małego atlasu anatomicznego. Myślałyśmy, że pytają o niego studenci kierunków medycznych czy uczniowie szkół przygotowujących do zawodów medycznych. Okazało się, że najczęściej pytają o atlasy anatomiczne początkujący graficy, rysownicy czy inne osoby uczące się rysunku. 

 



 


Podobnie ma się sprawa z książkami na temat botaniki. Dotychczas był to dział cieszący się umiarkowanym zainteresowaniem, choć dał się zauważyć pewien trend związany z kryzysem klimatycznym i zwróceniem uwagi na las, drzewa, ogólnie przyrodę. Od jakiegoś czasu młodzi ludzie pytają o podręczniki do botaniki, ale interesują ich tylko te z dużą ilością ilustracji, najlepiej stare. Tutaj też okazało się, że chodzi o naukę rysunku lub wykorzystanie rysunków z książki w grafikach na różnego rodzaju materiałach: tkaninach, papierze, porcelanie czy fototapetach. 

 


 


Ilustracje z dawnych książek o różnej tematyce są wykorzystywane do projektowania, designu, w twórczości rzemieślniczej, grafice komputerowej. Czy ich twórcy się spodziewali takiego ich odczytywania? Pewnie nie. Z punktu widzenia firmy, której misją jest znajdowanie nowych czytelników dla używanych książek, to bardzo korzystne zjawisko. Pod warunkiem, że książka zachowana w całkiem dobrym stanie nie zostaje zniszczona przez np. wycięcie z niej ilustracji.  

 


 


Tutaj chciałam zasygnalizować jeszcze jedną ważną dla zawodów kreatywnych sprawę. Przeglądanie książek! W pierwszej chwili przyszły mi do głowy albumy ze sztuką, ale przecież mogą to być dowolne książki, choć częściej pewnie publikacje albumowe, z większą ilością ilustracji. Jak ważne jest robienie sobie przerw w pracy i przewietrzenie głowy, to na pewno każdy wie. W czasie takiej przerwy dobrze jest oderwać wzrok od komputera, najlepiej wyjść na świeże powietrze, choćby na balkon czy posiedzieć przy otwartym oknie. Gdy już popatrzymy w dal, żeby zrelaksować mięśnie gałki ocznej i zadbać o wzrok, warto skierować go w stronę książek.

 


 

 

Taka przerwa w pracy po pierwsze relaksuje, resetuje, ale też pozwala spojrzeć na analizowany problem z innego punktu widzenia, często przynosi nowe pomysły. W antykwariacie codziennie przeglądamy setki książek czy czasopism różnego rodzaju. Jaka to kopalnia inspiracji świadczą nasze wpisy w mediach społecznościowych. Jedna ilustracja, czy wzmianka o jakimś wydarzeniu czy osobie może stać się inspiracją do napisania powieści lub chociażby wpisu na bloga, czy zwykłego posta na instagramie. Dlatego bardzo polecamy przeglądanie książek, czasopism, pocztówek czy map w przerwach w pracy. Krótkie skupienie się na czymś zupełnie odmiennym od naszego aktualnego zadania, daje naprawdę dużo korzyści.

 


 


U nas w antykwariacie takie krótkie oderwanie się od zwykłej pracy bardzo się przydaje zwłaszcza w czasie szukania zaginionych książek. Niestety wciąż zdarza się, że nie możemy znaleźć zamówionej przez kogoś książki, czasem nawet kilku książek. Im dłużej szukamy książki, tym bardziej się denerwujemy, nadzieja na znalezienie gaśnie, a wizja anulowania czy opóźnienia w wysyłce zamówienia staje się coraz bardziej realna. Pojawia się gonitwa myśli, wewnętrzne śledztwo co się mogło z tą książką stać, że nie ma jej tam, gdzie powinna być. Na taką stresującą sytuację bardzo pomaga metoda krótkiego oderwania myśli od problemu. U nas bardzo dobrze sprawdza się zwykłe porządkowanie książek z losowo wybranego działu. Po pierwsze do mózgu docierają wtedy obrazy-okładki innych książek, które mogą w jakiś sposób naprowadzić myśli na rozwiązanie problemu. Po drugie w czasie takich porządków znajdują się zawsze jakieś dawno temu poszukiwane tytuły czy inne zagubione książki, których nie powinno tam być. Dla całkowitego resetu myśli przeglądamy roczniki starych czasopism, stare encyklopedie czy atlasy. Po takiej krótkiej przerwie wracamy do głównego problemu i często pojawia się błysk zaskoczenia i nowa myśl naprowadzająca na rozwiązanie problemu.  


Zapraszamy do wizyty w antykwariacie nie tylko po wciągającą lekturę, ale też po inspirację potrzebną w pracy lub po narzędzie pomocne w relaksie i regeneracji umysłu po pracy.