piątek, 3 czerwca 2016

Pory roku w antykwariacie

Sobota, 04.06.2016

Wiosna - zastój w interesie


U nas, jak zwykle w tym momencie roku, wskaźniki idą w dół. Tak się dzieje w wielu branżach, że największe obroty osiągane są w czwartym kwartale roku i czasem listopad i grudzień generują tyle dochodu, co pozostałe 10 miesięcy łącznie. Podobnie dzieje się w naszym antykwariacie. Miesiące wiosenne są piękne z wielu powodów, ale nie z powodu liczby paragonów zarejestrowanych przez naszą kasę fiskalną. Na szczęście mając za sobą kilkanaście (!) lat pracy na stanowisku antykwariusza, wiem, że tak jest co rok i wierzę, że tym razem będzie tak jak w poprzednich latach. Teraz żniwa zbierają restauracje, kawiarnie, lodziarnie i inne jedzeniowe biznesy, które z kolei w tym czasie zarabiają na jesienno-zimowe miesiące funkcjonowania

 

 

Astronomia


Patrząc na cały rok widać wyraźnie wzrost sprzedaży od września. Wynika to pewnie z nadejścia jesieni, początku nowego roku szkolnego - dobrze sprzedają się pomoce naukowe, lektury. Rolę odgrywa też zmiana pogody - więcej czasu spędzamy w domu, więc częściej niż latem możemy zatopić się w lekturze. Kolejne miesiące to dalszy wzrost: październik to znów duży skok spowodowany listami lektur podawanymi na pierwszych zajęciach przez wykładowców oraz dalszym skracaniem się dnia i dłuższym czasem spędzanym w domu. Nawiasem mówiąc, kto by pomyślał, że długość dnia i nocy, ruch precesyjny Ziemi do tego stopnia wpływają na nasze życie. A z drugiej strony pory roku oddziałują na wszystko, ten ich wpływ jest widoczny chyba w każdym zakamarku życia. Ktoś to dobrze zaplanował:)




Szczyt 

Od listopada, kiedy już tak krótko trwa dzień, że nic tylko czytać i przenosić się do lepszych światów, odnotowujemy szybki wzrost sprzedaży. Szczyt oczywiście jest w grudniu, kiedy swoją szansę mają nawet książki latami zalegające na półkach. Zawsze może się przecież znaleźć jakiś pasjonat, któremu można taką rzadką, wyspecjalizowaną książkę podarować w prezencie. Wtedy też częściej sprzedają się droższe książki, bo przecież nie będziemy żałować pieniędzy na prezenty dla bliskich. Również nabywców znajdują ambitne, nieoczywiste książki dla dzieci, bo każdy chce, żeby prezent od niego był wyjątkowy. Działa tu też taka zależność, przynajmniej w moim przypadku, że kupując prezenty idę w takie miejsca, które chcę wspierać, czyli w moim przypadku jest to Kawiarnia Atmosfera w Toruniu, gdzie kupuję kawy i herbaty oraz sklep z toruńskimi pamiątkami Emporium, w którym nabywam prezenty dla tych, co mieszkają poza naszym pięknym miastem, a powinni mieć je blisko. 


Zima

W naszym antykwariacie styczeń i luty to nadal miesiące wytężonej pracy. Zdarzają się nawet takie dni, kiedy w tym czasie bijemy rekordy nadawanych przesyłek z grudnia. Wnoszę, iż wynika to również z położenia naszego kraju na planecie Ziemia i temperatury powietrza. Światła słonecznego co prawda przybywa już od przesilenia zimowego, ale zimno powoduje chyba, że nadal miło jest siedzieć w domu z książką. Może działa taki trend, że ci, którzy dostali na gwiazdkę książkę, kupują teraz kolejne... Może ktoś dostał pierwszy tom serii, cyklu, czy konkretnego autora i tak się wciągnął, że teraz samemu kupuje kolejne tomy. A może ktoś został zakażony książkowym wirusem właśnie przez prezent świąteczny i teraz rozwija swoją...infekcję.


Cieplej


Im cieplej, tym gorzej dla nas. Marzec i kwiecień to już widoczne obniżenie sprzedaży, na szczęście możemy wciąż liczyć na maturzystów, którzy w ostatnich tygodniach kupują jeszcze lektury, podręczniki, pomoce naukowe, kompendia w pigułce. Studenci też potrzebują literatury do prac dyplomowych lub egzaminów. Wciąż też sprzedają się te książki, co zwykle, tyle że mniej. Wakacyjne miesiące to sprzedaż literatury plażowej, podróżniczej, przewodników. W tym czasie szykujemy się jednak już do jesieni, kiedy znowu zaczyna się nasza intensywna praca. I tak nasz antykwariat pracuje w rytmie ustalonym miliardy lat temu przez siłę wyższą, matkę naturę. 




Brak komentarzy:

Prześlij komentarz