środa, 10 lutego 2016

Środa, 10.02.2016
Praca wre. Aby lepiej pracować zapisałam się na studia w Polskiej Akademii Księgarstwa - pięknej inicjatywie Instytutu Książki, Polskiej Izby Książki i Uniwersytetu Warszawskiego finansowanej z funduszy Narodowego Programu Wspierania Czytelnictwa. Na ostatnim zjeździe (w zeszłą sobotę) dowiedzieliśmy się, że kontynuacja naszych studiów zależna jest od decyzji nowej ekipy w Ministerstwie Kultury i Dziedzictwa Narodowego. Chociaż fundusze zostały zatwierdzone przez poprzednie władze, to nowe władze mogą je wstrzymać i wszystko wskazuje na to, że to robią.

Co takiego jest we wspieraniu i kształceniu księgarzy, co nie podoba się nowej władzy? Dlaczego nie mogą po prostu zaakceptować czegoś, co już trwa? Co służy polskiemu czytelnictwu. Dlaczego przerywają nasze studia w połowie? Tak pięknie się zaczęły - uroczystą inauguracją w sali kolumnowej Uniwersytetu Warszawskiego na Krakowskim Przedmieściu. Z przemówieniami, gratulacjami, rozdawaniem indeksów. Same zajęcia - dla mnie większość to nowe otwarcie. Jak sprzedawać książki, pokazywać, budować relacje z klientem, współpracować z wydawnictwami. Uwierzyłam w siebie, że umiem sprzedawać książki, że to ma sens, że jest więcej takich osób jak ja, że mamy te same problemy, że jest wreszcie ktoś, instytucje, którym na nas zależy, żeby księgarze lepiej prowadzili swoje księgarnie, łączyli swoje wysiłki, razem działali dla dobra czytelnictwa i kultury książki w Polsce.

Jeśli nasze studia nie będą kontynuowane, to i tak te zajęcia, które się odbyły, wyjazd na targi do Frankfurtu były dla mnie przełomowe. Upewniłam się, że dobrze robię, że sprzedawanie książek to moja droga i chcę się dalej uczyć jak to robić lepiej, rozwijać, poznawać innych księgarzy i razem działać.

Nie byłabym jednak sobą, gdybym nie wierzyła, że jednak się uda. Niech książkowa bogini i wszelkie inne instancje sprawią, że odpowiednie czynniki w Ministerstwie zreflektują się i podpiszą właściwe dokumenty. No przecież muszą...przecież chcą wspierać polską kulturę, czytelnictwo, małe niezależne księgarnie.

I na intencję kontynuacji Polskiej Akademii Księgarstwa:

Czesław Miłosz, Traktat moralny (tekst przepisany z: Traktat moralny ; Traktat poetycki / Czesław Miłosz. Warszawa : Czytelnik, 1982.)

[...]
Nie jesteś jednak tak bezwolny,
A choćbyś był jak kamień polny,
Lawina bieg od tego zmienia,
Po jakich toczy się kamieniach.
I, jak zwykł mawiać już ktoś inny,
Możesz, więc wpłyń na bieg lawiny.
Łagodź jej dzikość, okrucieństwo,
Do tego też potrzebne męstwo,
A chociaż nowoczesne państwo
Na służbę grzmi samarytańską,
Zbyt wieleśmy widzieli zbrodni,
Byśmy się dobra wyrzec mogli
I mówiąc: krew jest dzisiaj tania –
Zasiąść spokojnie do śniadania,
Albo konieczność widząc bredni
Uznawać je za chleb powszedni.
A więc pamiętaj – w trudną porę
Marzeń masz być ambasadorem,
[...]

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz