poniedziałek, 20 stycznia 2020

Powrót

Poniedziałek, 20.01.2020

Antykwariat wraca do korzeni. Spróbujemy wrócić do tego co było na Podmurnej, czyli dużego antykwariatu wypełnionego po brzegi książkami. 


Nasza obecna siedziba, niewielkie pomieszczenie na parterze budynku Towarzystwa Naukowego, ma niewiele ponad 20 m kw. Nowe pomieszczenie, w piwnicy tego samego budynku z wejściem od ulicy Dominikańskiej, ma 84 m kw. Na zakończenie remontu tej piwnicy czekałyśmy kilka lat, ile dokładnie nie potrafię podać, na pewno 5 lat, a może więcej. Teraz piwnica jest gotowa: wyremontowana, piękna, z nowymi instalacjami, nową podłogą, nowymi niektórymi ścianami, nowe będą regały i lampy, stare będą tylko książki. W kilku miejscach zostały wyeksponowane wmurowane w ściany kamienie, mamy też odsłonięty fragment muru z cegły gotyckiej. Musiał on powstać wcześniej niż cały budynek, który wybudowano w 1881 roku. Lubię sobie wyobrażać, że ten fragment muru tworzył jakiś budynek lub pomieszczenie związane z książkami. Początki drukarstwa toruńskiego sięgają roku 1568 i raczej nie mają nic wspólnego z okolicą dzisiejszej siedziby TNT, ale może wcześniej było tu skryptorium, biblioteka lub jakiś prywatny księgozbiór... Tak bym chciała, żeby duch książek czy też książkowa bogini była z nami i nam sprzyjała.   


W nowym miejscu zmieści się około 20 000 sztuk naszych książek. Nie wiemy ile ich było na Podmurnej, pewnie więcej. Nasze zapasy przekraczają teraz dwukrotnie możliwości piwnicy. Wszystko się nie zmieści. Ale wiemy, że dzięki naszym klientom, czytelnikom i przyjaciołom książki będą znajdowały nowe domy i na półkach antykwariatu zrobi się miejsce na nowe zakupy. Gdy już te zapasy zostaną upłynnione, będzie można wznowić skup. Regałami zapełnimy każdą ścianę i ściankę w nowym antykwariacie, no może oprócz tej gotyckiej. Mam obmyślone gdzie umieścimy poszczególne działy: tuż przy wejściu będzie literatura piękna, polska i zagraniczna, gdyż to tym działem głównie interesują się nasi klienci. Dalej będą książki naukowe, poradniki, albumy, sztuka. W końcowej części zrobimy dużą część dziecięcą. 

Mam marzenie, żeby w tej części połączyć moje dwie życiowe funkcje: mamy i antykwariuszki. Chciałabym, żeby moje dzieci przychodziły tu po szkole/przedszkolu/żłobku i spędzały czas do zamknięcia, tak żebyśmy mogli razem wracać do domu. Do tej pory było tak, że musiałam kończyć pracę w okolicach godziny 15, żeby odebrać dzieci z placówek edukacyjnych i wracając do domu zrobić zakupy, po powrocie ugotować obiad, pomóc w odrabianiu lekcji, poczytać im, pobawić się, wyjść na plac zabaw. Teraz mam pomysł, żeby w kąciku kuchennym (tak! mamy takie cudo w naszej piwnicy) odgrzewać im obiad, w kąciku dziecięcym odrabiać lekcje, czytać i bawić się. Mamy nadzieję, że dołączą do nas inne dzieciaki, bo pomysłów na zajęcia dla dzieci mamy mnóstwo. W pobliżu antykwariatu jest też świetny plac zabaw Piernikowe Miasteczko, więc potrzeba ruchu na świeżym powietrzu będzie zaspokojona.

W planach jest uruchomienie kącika kuchennego jako mini-bufetu, na początku z kawą i herbatą. Przypomina mi się pewien starszy pan-stały klient z Podmurnej, który do antykwariatu przyjeżdżał z Solca Kujawskiego zawsze z dużym termosem pełnym gorącej kawy. Siadał kolejno w fotelach i na krzesłach przy różnych działach i pił swoją kawę. Na koniec wchodził do kantorka, w którym spędzał pewien czas na rozmowie z moim ojcem i razem pili kawę, każdy swoją. Pamiętam jeszcze jednego pana-stałego klienta z Chełmży, który dla odmiany przywoził opakowanie kawy mielonej i stawiał na ladzie proponując wspólne wypicie i pogawędkę. To już działo się w naszej trzeciej z kolei lokalizacji, przy ul. św. Katarzyny (lata 2008-2011). Teraz będziemy proponować kawę z ekspresu profesjonalnego oraz, gdy już się urządzimy z książkami i zajęciami dla dzieci, to też drobne słodkie przekąski.


Proszę trzymać kciuki za powodzenie tego przedsięwzięcia, może się udać tylko z Państwa pomocą.

P.S. 1 Poniżej zdjęcie przesłane mi niedawno przez pewnego klienta zrobione jeszcze w antykwariacie na Podmurnej.


P.S. 2 Poniżej zdjęcie zrobione mi przez siostrę przedwczoraj w czasie przewożenia pierwszej partii książek do nowego pomieszczenia-piwnicy. W tle: gotycka ścianka.



Brak komentarzy:

Prześlij komentarz